sobota, 18 sierpnia 2012

Leczo.

Nadszedł czas taniej papryki, tak więc można poszaleć :) A że uwielbiam leczo, pomysł na sobotni obiad wydał się oczywisty ;)





- 1 kg papryki - ja biorę czerwoną i żółtą, bo zielona daje jak dla mnie zbyt dużo "kwasu"
- 1 kg pomidorów - muszą być bardzo dojrzałe, takie jak na zupę, wtedy dają dużo sosiku i są aż słodkie.
- 1/2 kg cebuli
- 1/2 kg pieczarek
- 1/2 kg cienkich parówek
- 20 dkg wędzonego boczku
- oliwa
- sól, pieprz

Na oliwie szklimy pokrojoną w cieniutkie pół plasterki cebulę. Dodajemy obrane ze skórki, pokrojone w grubą kostkę pomidory. Kiedy pomidory puszczą sok dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę. Ja zawsze obieram, bo po pierwsze szybciej się gotuje, po drugie nie cierpię skórek od papryki, które zwijają się często w takie twarde spiralki i mogą "stanąć" w żołądku - jak mawia moja Mamcia ;)
Od razu wrzucamy również pokrojone w dużą kostkę pieczarki, dodajemy sól i pieprz i gotujemy, aż papryka będzie miękka ( przy obranej zajęło mi to niecałe pół godziny )
Na patelni, na 1 łyżce oliwy podsmażamy pokrojony w kostkę boczek oraz pokrojone w centymetrowe plasterki parówki.
Dodajemy boczek i parówki gdy papryka jest juz miękka, doprawiamy wg własnego uznania solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba i voila :D

Ja uwielbiam z ryżem, albo ze świeżymi bułeczkami :)

Smacznego :D

Typ: Jeśli pomidory nie były mocno dojrzałe, lub dodaliście zieloną paprykę i leczo wyszło lekko kwaskawe, można je "dosłodzić" odrobiną cukru, lub zesmażyć surowego boczku, tak żeby puścił tłuszcz i dodać go do leczo :)



1 komentarz:

  1. u nas w leczo jest kiełbasa :)

    a parówy posiekane lubimy z fasolką w sosiku ;-)

    OdpowiedzUsuń