poniedziałek, 20 maja 2013

Lody, lody... dla ochłody

     Któż z nas nie lubi lodów :D - no może by się znalazło kilka takich osobników, ale z pewnością jest ich niewiele. Gorąco się zrobiło, przyszła na lody ochota. Zawsze jakoś tak do robienia lodów w domu pochodziłam z dużym dystansem ( maszynki nie posiadam i nie zamierzam kupować ), ale ostatnio kolega z forum wrzucił przepis na super lody kawowe domowego wyrobu i ... stało się :D Lody wyszły rewelacyjne. Oczywiście - ja jak to ja - odstawiłam na podsuniętej bazie radosną tfoorczość i po południu rodzinka chłodziła swoje wnętrza lodami bakaliowymi i kawowymi z dodatkami :D
Te lody mają wiele zalet; są pyszne, nie wymagają dużego nakładu czasu ani pracy, nie potrzeba maszynki do  lodów, nie trzeba ich co godzina miksować ( najwyżej jeżeli doda się do nich furę bakalii tak jak ja, lub pokrojone owoce należy je dwa razy przemieszać łyżką ), nie zawierają jajek, można poeksperymentować ze smakami, bo bazą zawsze będzie mleko skondensowane i śmietana itp itd.
Niestety mają też dwie poważne wady :( - są diabelnie kaloryczne i za szybko znikają :D
Ale co tam - od czasu do czasu można, a nawet trzeba sobie życie uprzyjemnić ;)


Domowe lody kawowo-bakaliowe




Składniki:

1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
500 ml śmietanki 30%
2 łyżki likieru kawowego
2 łyżki likieru amaretto
1 łyżka rozpuszczalnego espresso (w proszku)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
rodzynki
orzechy włoskie

 


Rodzynki namoczyć wcześniej w ciepłej wodzie i przed dodaniem porządnie odcisnać (można moczyć równiez w alkoholu ), Orzechy posiekać niezbyt drobno, czekoladę pokroić w niewielkie kawałki.

Lody kawowe

1/2 puszki mleka skondensowanego, 250 ml śmietanki, kawę i likier kawowy miksować aż masa zacznie delikatnie gęstnieć. Dodać garść rodzynek oraz pokrojoną w kawałki 1/2 czekolady. 




Wstawić do zamrażalnika.



Po godzinie wyjąć z zamrażalnika i dokładnie wymieszać, po kolejnej godzinie powtórzyć żeby rodzynki i czekolada ładnie się rozłożyły w lodach. 




 


Lody bakaliowe

1/2 puszki mleka skondensowanego, 250 ml śmietanki, oraz likier amaretto miksować aż masa zacznie delikatnie gęstnieć. Dodać garść rodzynek, garść pokrojonych niezbyt drobno orzechów włoskich oraz pokrojoną w kawałki 1/2 czekolady. 




Wstawić do zamrażalnika.



Po godzinie wyjąć z zamrażalnika i dokładnie wymieszać, po kolejnej godzinie powtórzyć tak samo jak w przypadku kawowych.





Jeżeli wolicie mniej słodkie lody można dać więcej śmietanki lub mniej mleka :)



Smacznego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz