Dostałam od koleżanki troszkę zaczynu z poprzedniego pieczenia chleba oraz przepis z informacja, że chleb wychodzi pyszny i mam spróbować ;) Chleb jest mieszany tzn na zakwasie i na drożdżach, nie ma tego typowego kwaskawego posmaczku (jak chleby na samym zakwasie) i jest przepyszny. Lekko wilgotny, puszysty z chrupiącą skórką, dużą ilością różnych ziaren - po prostu wspaniały :D
Chleb na zakwasie i drożdżach
Zakwas
Zaczyn czyli 2 łyżki ciasta z poprzedniego
pieczenia chleba
1 szklanka wody,
½ szklanki mąki razowej
½ szklanki mąki żytniej ( nie dostałam żytniej wiec dałam orkiszową)
Pozostałe składniki
3 łyżeczki soli,
1 szklanka otrębów pszennych,
½ szklanki łuskanego słonecznika,
½ szklanki płatków owsianych,
¼ szklanki łuskanej dyni,
¼ szklanki siemienia lnianego,
¼ szklanki sezamu,
3 szklanki wody,
¼ kostki drożdży (25 g)
1 łyżkę cukru
1 kg mąki pszennej
Wymieszać i pozostawić na minimum 12 godzin : zaczyn, 1 szklanka
wody, ½ szklanki mąki razowej i ½ szklanki mąki żytniej ( ja dałam tym razem 2/3 razowej i 1/3 orkiszowej)
Drożdże razem z łyżeczką cukru, łyżeczką mąki i odrobiną letniej wody rozmieszać i zostawić na chwilę w ciepłym miejscu, żeby "ruszyły"
Do zakwasu dodać: mąkę, sól, drożdże, cukier, otręby pszenne,
płatki owsiane, pestki, 3 szklanki
wody.
Wszystko wymieszać dokładnie i chwile wyrabiać.
Ciasto wyszło bardzo klejące i dosyć luźne. Przykryć lnianą ściereczką i pozostawić na 2 godziny do wyrastania w ciepłym miejscu (ja rozłożyłam ciasto na dwie miski, bo nie miałam jednej wystarczająco dużej) .
Odłożyć 2 łyżki ciasta do lodówki na następny chlebek.
Do foremek wyściełanych papierem lub wysmarowanych
tłuszczem przełożyć ciasto ( silikonowych nie trzeba niczym smarować). Najlepiej jeżeli są to dwie duże keksówki. Ja miałam dwie małe dlatego w ruch poszła jeszcze silikonowa kwadratowa forma do zapiekanek :D Nakładać nie więcej niż połowę bo ciasto jeszcze wyrośnie.
Najlepiej ustawić foremki od razu na kratce na której wjadą do pieca, szczególnie jeżeli pieczemy w formie silikonowej, bo ciasto ma tendencję do szybkiego zapadania się ;)
Zostawić do wyrośnięcia na kolejne 1,5 godziny w ciepłym miejscu, przykryte lnianą ściereczka. Ja nagrzewam piekarnik do ok 40 st i wstawiam do niego ciasto, wtedy ma wspaniale warunki do wyrastania ;)
Rozgrzać piekarnik do 190 stopni, wstawić chlebki i piec około 40-45
min. Po tym czasie wyjąć z foremek i wstawić chleby jeszcze raz do piekarnika na ok 10 minut w temp 220 żeby boki również się zezłociły i były chrupiące.
Po wyjęciu z pieca posmarować chlebki woda za pomocą pędzelka i wystudzić na kratce.
Jeśli macie kogoś znajomego w pobliżu, kto piecze takie chlebki i użyczy Wam na pierwszy raz zaczynu - spróbujcie :)
Ten chleb naprawdę jest przepyszny, a jeszcze lekko ciepły, z samym masłem - to po prostu poezja - niebo w gębie :D
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz