Znalazłam w necie przepis na stosunkowo prosty i fajny chlebuś i postanowiłam go wypróbować.
Oczywiście mua nie była by sobą, gdyby czegoś nie pozmieniała :> tak więc podmieniłam jedną mąkę ( w przepisie była pszenna i razowa ) oraz dodałam ziarna ( mało bo miałam resztkę ). Ale wyszedł super - delikatny w środku, puszysty z chrupiąca skórką - nawet na trzeci dzień był jeszcze wspaniały ( specjalnie ograniczyłam rodzince spożycie, żeby sprawdzić jak się będzie zachowywał :D ).
Pracy przy nim nie ma dużo - czekania jest trochę, ale efekt... mniam ;)
Chleb z mąki mieszanej z ziarnami
Składniki
- 250 g mąki pełnoziarnistej 3 zboża Lubelli
- 250 g mąki pszennej T650
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli
- 20 g drożdży (świeżych)
- 2 łyżki oleju słonecznikowego (plus odrobina do posmarowania ciasta)
- 300 ml letniej wody
- 1 jajko
- łyżka mleka
- szklanka mieszanych ziaren ( słonecznik, dynia, siemie lniane - co kto lubi )
Mąki wymieszać z solą.
Z drożdży zrobić rozczyn i poczekać aż zacznie pracować. Dodać do mąki drożdże, olej i wodę, łącząc wszystkie składniki. Wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne, około 10 minut.
Z drożdży zrobić rozczyn i poczekać aż zacznie pracować. Dodać do mąki drożdże, olej i wodę, łącząc wszystkie składniki. Wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne, około 10 minut.
Odłożyć w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem, do podwojenia
objętości (około 1 - 1,5 h). Ja sporo wcześniej piekłam muffinki i w piekarniku panowała jeszcze taka letnia temperaturka, wiec ciasto powędrowało na 1,5 h właśnie tam i pięknie wyrosło :)
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić, wylać na dłonie odrobinę oleju, nasmarować nim ciasto i przełożyć do
formy o wymiarach 28 x 11 cm, Ja mam formę silikonową wiec nie musiałam jej niczym smarować, ale formę np metalowa należy wysmarować masłem i wysypać najlepiej otrębami.
Ponieważ moja forma jest mniejsza ( 22 x 10 cm ) część ciasta uformowałam w osobny bocheneczek.
Przykryć ręczniczkiem, pozostawić do wyrośnięcia, aż ciasto podwoi
objętość. ( ja się znowu podparłam piekarnikiem ;) )
Przed samym pieczeniem posmarować jajkiem
roztrzepanym z 1 łyżką mleka. Można też z wierzchu posypać chleb ziarnami
Piec w temperaturze 200 st. przez około 40 minut najpierw 20 minut góra/dół, później sam dół, ale jest to oczywiście kwestia piekarnika ( ten mały chlebek wyjęłam już po 30 minutach), więc niestety trzeba sprawdzić :)
Wystudzić na kratce. Bochenek postukany od
spodu powinien wydawać głuchy odgłos. Wtedy wiadomo że ładnie sie wypiekł.
Tego małego bochenka udało mi się dopaść w ostatniej chwili, bo nawet nie zdążył porządnie ostygnąć lol.
Ten większy naczeliśmy dnia kolejnego ;)